W tym roku zbiory zbóż w Polsce na poziomie 32 mln ton
"W tym roku zbiory (zbóż - PAP) przewidywane są na poziomie średnim, około 32 mln ton w Polsce. W porównaniu do roku poprzedniego to 2,5 miliona ton może być mniej" - powiedział Kowalczyk na antenie Telewizji Polskiej w Gościu Wiadomości.
"Chociaż to jest szacunek dlatego, że w tym zbożu jest to, co już w tej chwili jest, te podstawowe cztery zboża; pszenica, żyto, jęczmień, owies ale kukurydza, która jeszcze będzie podatna na zmiany pogodowe. Może być jeszcze susza do jesieni, wtedy mogą być dużo mniejsze plony" - dodał.
Minister poinformował, że Polska ma dość spore zapasy z poprzedniego roku.
"To na pewno nie jest wada, tylko to jest nasz atut. Przewiduję, że drugie półrocze może być bardzo trudne na rynkach światowych, jeśli chodzi o zboża" - stwierdził.
Minister zdementował też pogłoski mówiące o tym, że rolnicy nie mogą sprzedać zboża. Poinformował, że obecnie prywatni przedsiębiorcy zadeklarowali, że skupią około 6 mln ton zbóż, ale nie wszyscy podali swoje plany. Minister szacuje więc, że do tych 6 mln ton należy dodać jeszcze 20 proc. (PAP)
pif/ mmu/